Na planie "Ojca Mateusza"

 Najpierw młodzież udała się do miejsca, gdzie filmowcy zatrzymali się na czas pobytu w Sandomierzu, lecz okazało się, że ekipa już wyjechała na Starówkę, gdzie miały być kręcone sceny do filmu. Młodzi niezwłocznie udali się w poszukiwaniu swoich idoli. Udało im się ustalić miejsce, gdzie aktorzy są charakteryzowani i czekają na rozpoczęcie zdjęć.  Dzięki determinacji i uporowi osiągnęli swój cel: przeprowadzili wywiad z charakteryzatorką  pracującą przy serialu a także z aktorem - Panem Michałem Pielą, który w serialu odgrywa rolę aspiranta Nocula. Pan Piela okazał się bardzo sympatycznym, wesołym i z dużym poczuciem humoru człowiekiem, który chętnie odpowiedział na wszystkie pytania gimnazjalistów, wykazując jednocześnie dużo tolerancji i cierpliwości dla młodych dziennikarzy.

Następnie młodzież udała się na Rynek, gdzie miała możliwość zobaczyć najważniejszego aktora tego serialu – p. Artura Żmijewskiego przy pracy – lecz niestety, nie jako tytułowego Ojca Mateusza, lecz w zupełnie innej roli - jako reżysera pracującego przy realizacji kolejnych ujęć do filmu.

Wyjazd do Sandomierza był bardzo udany – młodzież osiągnęła cel, który momentami wydawał się za trudny zrealizowania, a jednak udało się! Do pełni szczęścia brakowało tylko wywiadu z p. Rafałem Cieszyńskim, serialowym policjantem Gibalskim, który od wizyty w Teatrze Komedia w Warszawie, gdzie grał jedną z ról w spektaklu  Człowiek dwóch panów , stał się, szczególnie dla żeńskiej części uczestników projektu, prawdziwym bożyszczem.